Archiwum Polityki

Nowy urząd Gaucka

Pastor z dawnej NRD i b. szef urzędu ds. akt Stasi Joachim Gauck będzie nowym prezydentem Niemiec. 72-letni Gauck zastąpi Christiana Wulffa, zmuszonego do dymisji po tym, jak prokuratura w Hanowerze wystąpiła do Bundestagu o uchylenie jego immunitetu. Śledczy podejrzewają go o przyjęcie korzyści majątkowych w czasach, gdy był premierem Dolnej Saksonii. Skandal wokół Wulffa wybuchł, gdy ujawniono, że znajomy przedsiębiorca udzielił mu prywatnej pożyczki na zakup domu.

Nominacja Gaucka jest o tyle niespodziewana, że jego kandydaturę wysunęła opozycja. Kanclerz Angela Merkel nie miała jednak wyboru: prezydenta wybierają połączone izby Bundestagu i Bundesratu, gdzie większość koalicyjna jest krucha, poza tym w jej własnych szeregach zabrakło kandydata z porównywalnym autorytetem i popularnością, a jednocześnie do przyjęcia dla pozostałych partii. Z prezydentem Gauckiem i kanclerz Merkel Niemcy będą rządzone przez dwoje przywódców, którzy dorastali w b. NRD.

Gauck był już nominowany na prezydenta w 2010 r. – jako kandydat socjaldemokratów i Zielonych przegrał z Wulffem w trzeciej rundzie głosowania. Tym razem zapowiadał, że nie zamierza ubiegać się o urząd, ale gdy pięć partii poparło jego kandydaturę, przyjął nominację. Bezpartyjny Gauck jest żywiołowym demokratą i świetnym mówcą. „Chcę, by ludzie zobaczyli, że żyją w dobrym kraju, który mogą kochać” – mówił. Po czym dodał: „Nie wygłoszę tu wielkiej mowy, bo w tym pośpiechu nie zdążyłem się nawet umyć”.

Polityka 08.2012 (2847) z dnia 22.02.2012; Flesz. Świat; s. 11
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną