Najmniej, bo 7,6 proc. bezrobocia w strefie euro zanotowano od 1993 r. – podał z dumą Eurostat, unijny urząd statystyczny. Według analityków średnia jest rekordowo niska głównie za sprawą Niemiec i Francji, gdzie w dziedzinie zatrudnienia wyraźnie coś drgnęło. Z dwunastu państw strefy euro (wliczając od 1 stycznia Słowenię) najmniejsze bezrobocie jest w Holandii (3,8 proc.), Irlandii (4,2 proc.) i Austrii (4,6 proc.); najwyższe w Grecji (8,7 proc.), we Francji (8,6 proc.) i w Hiszpanii (8,4 proc.). W Niemczech, według najnowszych danych, spadło do 7 proc. Humory psują Stany Zjednoczone, skąd właśnie poinformowano o 4,5-proc. stopie bezrobocia. Bezrobocie przez rok zmalało o 0,4 proc., bo udało się stworzyć 167 tys. nowych miejsc pracy.
Polityka
2.2007
(2587) z dnia 13.01.2007;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 18