Głęboko wierzę, że niezmiernie ważne jest pielęgnowanie w sobie wewnętrznego dziecka”. Zdanie wypowiedziane przez francuskiego reżysera Luca Bessona pasuje jak ulał do wszystkiego, co do tej pory zrobił. Także, a nawet zwłaszcza, do wyczekiwanej ekranizacji powieści jego autorstwa „Artur i Minimki”. Przetłumaczona na kilkanaście języków i wydana również w Polsce książka Bessona cieszy się nad Sekwaną sławą, sprzedano ponad milion egzemplarzy, a nakręcona na jej podstawie baśń bije rekordy powodzenia.
Polityka
2.2007
(2587) z dnia 13.01.2007;
Kultura;
s. 54