Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Danuty Zagrodzkiej. W „Polityce” pracowała przez kilka lat, aż do wprowadzenia stanu wojennego, kiedy zdecydowała się odejść z redakcji. Potem była w miesięczniku „Zarządzanie”, kierowanym przez Andrzeja Krzysztofa Wróblewskiego, który także odszedł z „Polityki”, współpracowała z prasą podziemną. Po roku 1989 znalazła się w „Gazecie Wyborczej”, gdzie pozostawała aktywna aż do końca swoich dni, w ostatnim okresie – zmagając się z bardzo ciężką chorobą.
Polityka
2.2007
(2587) z dnia 13.01.2007;
Do i od redakcji;
s. 81