Archiwum Polityki

Refleksje po śmierci Husajna

Saddam Husajn naruszał wiele podstawowych praw człowieka i wiele międzynarodowych umów i traktatów, w tym Konwencję Genewską. Ten człowiek zasłużył na potępienie, dożywocie, pracę w kamieniołomach. Wszystko, tylko nie śmierć! Wyrok sądu wzbudził nieskończenie wiele wątpliwości. W jaki sposób teraz rozróżnić sędziów z irackiego Trybunału Narodowego i samego Saddama? Zabijanie zawsze pozostaje zabijaniem. Morderstwo zawsze morderstwem.

Skazując tyranów na śmierć, nic nie zyskujemy – tylko tracimy. Tracimy nasze własne poczucie człowieczeństwa. Bo jeśli karzemy krwawego dyktatora jego własną miarą, czyż sami nie obracamy się w tyrana? (...)

Grzegorz Więcław

stypendysta Szkół Zjednoczonego Świata w Norwegii, student psychologii na Simon Fraser University w Vancouver

Polityka 2.2007 (2587) z dnia 13.01.2007; Listy; s. 81
Reklama