Archiwum Polityki

JeZuIcI

Są jezuici i JEZUICI – dla rozróżnienia pisać będziemy o nich odmienną czcionką. Jezuita to zakonnik Towarzystwa Jezusowego (Societas Iesu). JEZUITA to typ człowieka. Historycznie jezuityzm i JEZUITYZM są ze sobą związane. Założone w 1540 r. przez Ignacego Loyolę Towarzystwo zaczęło oto od początku robić błyskotliwą karierę. O ile w 1560 jest jezuitów około tysiąca, to w roku 1749 już 22 589. W międzyczasie, przede wszystkim w XVII w., zdobywają, nieraz za pomocą moralnie dość wątpliwych metod, szereg kluczowych pozycji. Są doradcami władców, szarymi eminencjami dworów i episkopatów, w wielu krajach podporządkowują sobie praktycznie szkolnictwo. Godzą to znakomicie z zapisem we własnej konstytucji zakonnej, iż nie będą się ubiegać o władzę i stanowiska. Z tej obłudy i hipokryzji wyrasta pojęcie JEZUITYZMU. Jezuita staje się w literaturze i potocznym wyobrażeniu wcieleniem JEZUITY – nieszczerego moralisty, mistrza niedomówień, intryganta i człowieka żądnego władzy za wszelką cenę. Pisał Antoni Gorecki (ten od „Obróć nas w prochy, ale w prochy wolne”):

„Jezuitami wypędzać Moskala
Zda się na pozór dobrze to byłoby;
Ale myśl jedna na to nie pozwala:
Że to lekarstwo gorsze od choroby”.

A w innym wierszu:

„Tak duszy jezuickiej poruszyć nie zdoła
Żaden rym, choćby wzięty ze śpiewów anioła.
Miękczyć faryzeuszów próżno czas się łoży;
Nie dokazał nic z nimi nawet i Syn Boży”.

Podobne akcenta znajdujemy i w tradycji popularnej, gdzie funkcjonują powiedzonka typu: „Jezuici kręcą wici”, „Gdzie mina jezuicka i ukłon niski, tam honor śliski”, a zapewnienie o rzetelności intencji brzmi stanowczo: „Jam nie jezuita, i kwita”.

Polityka 2.2007 (2587) z dnia 13.01.2007; Stomma; s. 83
Reklama