Archiwum Polityki

Kocha, lubi, szanuje

Startująca właśnie sieć telewizyjna France24, nadająca po angielsku i pomyślana jako konkurentka CNN i anglojęzycznej Al-Dżaziry, zamówiła ambitny sondaż obrazujący europejskie i transatlantyckie sympatie i antypatie. Oto czołowe postacie w ocenie kilku społeczeństw; mamy tu w sumie sporo stereotypów: najwyższa ocena wystawiona Putinowi przez Niemców, a potem Amerykanów, z kolei bardzo niskie notowania Chiraca u Amerykanów i Brytyjczyków, a Busha u Francuzów i Hiszpanów, najbardziej krytyczna postawa wobec Benedykta XVI Francuzów i Brytyjczyków – wszystko by się zgadzało. W kilku przypadkach bardziej przywódcę cenią cudzoziemcy niż rodacy. Blair pewnie chciałby mieć w domu takie poparcie, jakim cieszy się wśród Amerykanów czy Włochów, Chiraca bardziej niż sami Francuzi cenią Niemcy i Hiszpanie; za to Bush może głównie liczyć na swoich. Za granicą się na nim dużo mniej poznali. Sondowane sześć społeczeństw w jednym jest zgodne: w zdecydowanym poparciu dla wycofania wojsk koalicji z Iraku. Takiego zdania jest aż 90 proc. Francuzów, 84 proc. Hiszpanów i 83 proc. Anglików oraz – zamykających listę – 66 proc. Amerykanów.

Kocha, lubi, szanuje (dobre zdanie w proc.)

 Benedykt XVITony BlairGeorge BushJacques ChiracAngela MerkelWładimir Putin
Francuzi2731636579
Niemcy67328555121
Anglicy292510173010
Włosi635021396114
Hiszpanie3927841609
Amerykanie516438172618

Polityka 1.2007 (2586) z dnia 06.01.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 19
Reklama