Archiwum Polityki

Wujek Dobra Rada

Pismo „Uroda” radzi, byśmy częściej dostosowywali się do faz Księżyca. „Początek rosnącego Księżyca to wymarzony czas, aby zasiać w domu rzeżuchę lub rozpocząć serię zabiegów ujędrniających w gabinecie kosmetycznym”. Natomiast „Podczas pełni świetnie udają się dwa zabiegi: farbowanie włosów i trwała”. Jeśli zaś ktoś chciałby w tym samym czasie siać rzeżuchę, trwale się ujędrniać i farbować, będzie musiał zmienić orbitę.

Pozostając przy tematyce astralnej warto przytoczyć dobrą radę „Chłopskiej drogi”. W horoskopie na 2003 r. gazeta zaleca Baranom: „W krytycznych momentach policzcie do dziesięciu, zanim otworzycie usta”. I to dla Barana może być trudne. Mało który potrafi do dziesięciu zliczyć, a jeśli już, gdy się z tym upora, może być za późno. Dlatego w krytycznych momentach – Barany uciekajcie!

Jeden z mistrzów kulturystyki radzi w piśmie „Muscle”, jak poprawić siłę ramion. „Są to wyciskania Bradforda (...). Zanim pobiegniecie do siłowni, aby je wypróbować, pamiętajcie, że te ćwiczenia mogą być zabójcze. Ale właśnie to przynosi rezultaty”. Ponieważ martwy kulturysta ma ograniczony termin przydatności do wystawienia na pokazie, amatorom wyciskania Bradforda doradzamy balsamowanie.

W ogóle wprowadzanie śmiertelnych elementów do naszego życia codziennego stało się ostatnio modne. „Look” wśród „20 sposobów na poprawianie nastroju za darmo” podaje także i ten: „Udawaj martwą”. I poleca: „Pozycja trupa jest znana w jodze. Możesz ją przybrać o każdej porze dnia, by odprężyć ciało i zaaplikować sobie zastrzyk energii”. Jeśli to nie pomoże, spróbuj wyciskania Bradforda.

Polityka 2.2003 (2383) z dnia 11.01.2003; Fusy plusy i minusy; s. 93
Reklama