Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Dlaczego seks wszedł do elementarza polskiej polityki? Odpowiada na łamach „Rzeczpospolitej” prof. Michał Głowiński: „W wypadku polityków o pezetpeerowskiej genealogii ma tu znaczenie parę elementów. Świadomość tych polityków ciągle jest określana przez sztywny i oficjalny język minionej epoki... Oni za każdym razem starają się pokazać, że są inni. A jak najłatwiej pokazać, że jest się fajnym facetem? Kiedy mówi się o kobietach i erotyce! Nie chodzi o to, że erotyka rzuciła im się na głowę, to świadoma gra”.

Dlaczego lewica płowieje? Odpowiada lewicowa „Trybuna”: „Już nawet nie różowi, oni są po prostu bezbarwni – napisał jeden z naszych czytelników o tym, jak działają w Sejmie posłowie lewicy. Uogólniać nie wolno, ale fakt faktem, że tętniący niegdyś życiem sejmowy klub SLD jest śpiący jak oczy jego szefa”.

W czasie tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się licytacja ważącego pół tony pomnika Feliksa Dzierżyńskiego. Taki prezent Orkiestrze zrobiły Gliwickie Zakłady Urządzeń Technicznych. Imponujący odlew, który wyobraża osławionego twórcę bolszewickiej służby bezpieczeństwa jak żywego, wykonany został na zamówienie szkoły oficerskiej w Legionowie. Kiedy? W 1988 r.

Miniony rok podsumował również „Tygodnik Solidarność”, wybierając najbardziej poruszające wydarzenia i osoby. W spisie znalazła się też kategoria „NAJbardziej pieski żywot”: „Pieski żywot wiedzie pies Michała Tobera. Co z tego, że od czasu do czasu służbową Lancią z kierowcą podróżuje (psom eseldowskich dygnitarzy teraz też przysługują), kiedy całe dni bez pana? Grzecznie wyczekuje biedaczyna u rodziców rzecznika i tęskni.

Polityka 2.2003 (2383) z dnia 11.01.2003; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama