Na stacjach benzynowych znowu drożej. Benzyna zdrożała ostatnio o 7 gr, a to pewnie nie koniec podwyżek. Wszystko z powodu faktycznej wojny izraelsko-palestyńskiej, gróźb wstrzymania dostaw ropy przez Iran i Irak, a przede wszystkim ataku naftowych spekulantów. Co prawda nikt nie spodziewa się powtórki z 1973 r. i powszechnego embarga ze strony OPEC na dostawy ropy do USA i krajów Unii Europejskiej (rewanż krajów arabskich za poparcie Izraela), ale przez najbliższe tygodnie rynek na pewno będzie rozchwiany.
Polityka
15.2002
(2345) z dnia 13.04.2002;
Gospodarka;
s. 52