W marcu inflacja minimalnie spadła z 4,2 do 4,1 proc. Niestety, już wiadomo, że nie na długo. Ministerstwo Finansów szacuje, że pod koniec lata może ona wzrosnąć do około 5 proc., głównie z powodu wyższych cen energii, paliw i żywności. Dopiero pod koniec roku sytuacja zacznie się poprawiać. Z najwyższą od kilkunastu lat inflacją (średnio 3,5 proc.) boryka się także 15 krajów strefy euro, a Słoweńcy, Belgowie czy Hiszpanie biją nawet nasze wyśrubowane rekordy.
Polityka
15.2008
(2649) z dnia 12.04.2008;
Rynek;
s. 40