Archiwum Polityki

Wizje Kościoła

Tadeusz Bartoś, były dominikanin, autor „Jana Pawła II. Analizy krytycznej”, odpowiadał na zarzuty podczas spotkania w siedzibie „Polityki”. Czy czuje się pan Judaszem? – zapytał prowadzący dyskusję Adam Szostkiewicz (do Judasza porównał Bartosia abp Józef Życiński). Bartoś do judaszowej zdrady się nie poczuwa. Broni wolności myślenia w Kościele.

Z czworga panelistów tylko Katarzyna Wiśniewska z „Gazety Wyborczej” zdawała się w pełni akceptować stanowisko Bartosia i broniła go przed zarzutem, że nie opisuje rzeczywistości Kościoła, tylko swoje o niej wyobrażenia. Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny „Więzi”, zaliczył Bartosia do liberalnych katolickich krytyków Kościoła, którzy wbrew faktom głoszą tezę, iż nowoczesność musi oznaczać głęboką sekularyzację. Wizja Kościoła jako struktury autorytarnej i zamkniętej jest nieprawdziwa. Publicysta „Newsweeka” i Religii TV Szymon Hołownia przyznał, że rozpoznaje się częściowo w wątpliwościach Bartosia, ale robi sobie wtedy test na rzeczywistość: czy Kościół faktycznie promuje zniewolenie? Czy w ogóle możliwe jest tu na Ziemi zbudowanie utopii pełnej wolności? Ależ książka Bartosia jest pełna faktów – replikowała Katarzyna Wiśniewska – jak choćby problem kobiet, stosunek do świeckich, etyka seksualna. I porusza wcale nie abstrakcyjne problemy zrodzone podczas pontyfikatu Jana Pawła II.

Nie zamykam się na nadzieję – konkludował autor „Jana Pawła II” – odrzucam wiarę ideologizowaną, uważam, że religia podawana nakazowo nie ma przyszłości. Zbyt silna osobowość – taka jak Karola Wojtyły – może być groźna w instytucji, która jest ostatnią monarchią absolutną.

Polityka 15.2008 (2649) z dnia 12.04.2008; Do i od redakcji; s. 115
Reklama