Mężczyznom z podwyższonym poziomem wapnia w surowicy krwi grozi trzykrotnie większe ryzyko raka prostaty – taka jest konkluzja badań ekspertów z University of Wisconsin. Ale to nie wapń z diety odgrywa tu pierwszoplanową rolę, lecz ten, którego poziom kontroluje wydzielany przez przytarczyce parathormon. Zdaniem prof. Gary’ego G. Schwartza, autora badań, mężczyźni po pięćdziesiątce powinni mieć regularnie oznaczane stężenie zarówno wapnia, jak i wspomnianego hormonu.
Polityka
38.2008
(2672) z dnia 20.09.2008;
Nauka;
s. 94