Katar wyraźnie pozazdrościł sąsiedniemu Abu Dabi filii nowojorskiego muzeum Guggenheima i paryskiego Luwru (projekt właśnie jest dopinany) oraz filii paryskiej Sorbony, i też chce mieć coś francuskiego i z tradycją. Stanęło na filii Saint-Cyr, najsłynniejszej uczelni wojskowej, utworzonej w 1802 r., która wiedzę militarną łączy z edukacją cywilizacyjną i obywatelską, kształtując na równi ducha i ciało. Młody szejk Jouan już tam pobiera nauki; dumny tata emir Hamad zamarzył, aby można było także studiować na miejscu.
Polityka
5.2007
(2590) z dnia 03.02.2007;
Temat tygodnia;
s. 18