Co prawda śnieg wreszcie spadł, ale jakie pożytki płyną z bezśnieżnej zimy, przypomnieli niedawno Finowie, którzy obchodzili 19 rocznicę rozpowszechnienia nordic walking, czyli spacerowania z dwoma kijkami narciarskimi, tyle że bez nart. Takie maszerowanie ma rozmaite zalety: m.in. rozwija jednocześnie siłę ramion i nóg. Tych dobrodziejstw nie byłoby, gdyby w pierwszych tygodniach 1988 r. w Helsinkach było równie zielono jak na początku tego roku. Wtedy, z okazji setnych urodzin pewnego wybitnego działacza sportowego, miał odbyć się masowy bieg narciarski.
Polityka
5.2007
(2590) z dnia 03.02.2007;
Temat tygodnia;
s. 19