Sprawa samobójstwa czternastoletniej Ani z Gdańska [art. „Coraz mniej winni?”, POLITYKA 3] od początku bulwersuje. Szokujące opisy zdarzenia oraz zmasowany atak mediów i prokuratury na domniemaną piątkę sprawców wywołały poruszenie. (...) Pomysły ministra Giertycha, na czele z programem „Zero tolerancji”, przestały wydawać się kuriozalne po gdańskiej tragedii. (...) Nowe światło rzucone na sprawę molestowania Ani przez piątkę gimnazjalistów, z którymi uczęszczała do jednej klasy, podaje w wątpliwość wersję wydarzeń, z którą dotychczas byliśmy zapoznawani. (...)
Jeden z najistotniejszych materiałów dowodowych w śledztwie, film nakręcony telefonem komórkowym, miał rzekomo przedstawiać seksualne molestowanie Ani. Wypowiedzi osób, które miały możliwość obejrzeć ten film podczas rozprawy, wskazują, że nie uwiecznił on żadnych przejawów seksualnego znęcania się nad Anią. (...)
Jakie zatem wnioski wypływają z wydarzeń, które ujrzały światło dzienne w ostatnich dniach? Przede wszystkim domniemanie niewinności (...).
Mój sprzeciw budzą metody, jakimi rozpoczęto procesowe czynności w tej sprawie, zwłaszcza mam tutaj na myśli sposób przesłuchiwania młodych ludzi z klasy Ani oraz późniejsze niezbyt zgodne z ich zeznaniami protokoły. Kluczowa wydaje mi się obecnie weryfikacja wszystkich sprzeczności przez prokuratorów. Nie chcę już pospiesznie wydawanych oskarżeń, ale domagam się rzetelnego śledztwa. (...)
Bartosz Soczówka
, 24 lata, socjolog