Włodek Pawlik jest pianistą poszukującym, o korzeniach zarówno w jazzie, jak i w muzyce poważnej. Takie jego płyty jak „Koniec wieku” czy „Stabat Mater” trudno stylistycznie zdefiniować; bardziej istotne wydają się tu kwestie silnych pozamuzycznych inspiracji. Nowa płyta Anhelli również z takich – tym razem literackich – inspiracji się wywodzi; utwory z niej, wykonane jesienią na warszawskim JVC Jazz Festival, zrobiły furorę i wywołały sensację: Pawlik wrócił do jazzu! Rzeczywiście tym razem jest to bez wątpienia jazz, w niektórych utworach niezwykle energetyczny (utwór tytułowy, „Witkacy” czy „Transylvanian Dance”). Jednak są i chwile uspokojenia, kontemplacji, romantyczności. To jazz z Polską w tle, z Chopinem w tyle głowy (niewątpliwe pokrewieństwo przepięknego „Ellenai” z Preludium G-dur). Płyta bez dwóch zdań wybitna.
Dorota Szwarcman
Włodek Pawlik Trio, Anhelli, 5Line 2006