Dobra passa Bollywoodu trwa. Na nasze ekrany trafia kolejny przebój hinduskich filmowców „Gdyby jutra nie było”. Wyreżyserował go debiutant Nikhil Advani, który zawodowe szlify zdobywał asystując przy produkcji znanego w Polsce musicalu „Czasem słońce, czasem deszcz”. Doświadczenie zebrane na planie tamtego hitu procentuje, bo sposób realizacji oraz fabuły obu melodramatów mają wiele ze sobą wspólnego. Tym razem chodzi o perypetie trójki bajecznie urodziwych przyjaciół, którzy pochodzą z dobrych domów, mieszkają w Nowym Jorku i muszą dokonać wyboru życiowego partnera.
Polityka
17.2006
(2552) z dnia 29.04.2006;
Kultura;
s. 67