Najnowsza płyta zespołu tok tok tok „I Wish” jest przedsięwzięciem prostym i ryzykownym jednocześnie. Cóż bardziej oczywistego niż własne opracowania powszechnie znanych przebojów i cóż bardziej ryzykownego niż nowe wersje piosenek Bacharacha, Beatlesów, Stevie Wondera oparte na skromnym, akustycznym instrumentarium? Wątpliwości umykają, gdy zaczynamy słuchać: liryczny saksofon Mortena Kleina tworzy bowiem znakomite tło dla głosu afrykańskiej wokalistki Tokunbo Akinro, a jest to głos wymarzony do subtelnego smooth jazzu – bardzo seksowny, z leciutką chrypką, pięknie trzymający tonację.
Polityka
17.2006
(2552) z dnia 29.04.2006;
Kultura;
s. 68