Jest rok 1794. W ogniu Rewolucji Francuskiej w Compi?gne znaleziono ciało miejscowej akuszerki. Obok odciętej głowy ktoś pozostawił miniaturkę gilotyny. Z prowincjonalnych podszeptów wiadomo, że akuszerka – jak byśmy to dzisiaj powiedzieli – „miała haki” na miejscowych notabli, a w niespokojnych czasach wystarczy byle donos, by z dnia na dzień stracić wszystko. Śledztwo prowadzi miejscowy medyk Louis Lajoy wraz z żoną. Ręce ma zresztą pełne roboty, bo morderca nie próżnuje. „Krwawe zbrodnie” należą do serii historycznych kryminałów Colette Lovinger-Richard.
Colette Lovinger-Richard, Krwawe zbrodnie, przekł. Beata Geppert, Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2006, s. 223
Mariusz Czubaj
Polityka
17.2006
(2552) z dnia 29.04.2006;
Kultura;
s. 70