Wmaju każdy miłośnik fotografii powinien zaplanować sobie wycieczkę do Krakowa. A to za sprawą Miesiąca Fotografii, który zaistniał z rozmachem przed trzema laty i z każdym sezonem staje się coraz ciekawszy. Jego czwarta edycja znów zaskakuje bogactwem i różnorodnością oferty. W tym samym czasie w różnych muzeach (m.in. Muzeum Narodowym), centrach kultury i galeriach (m.in. Międzynarodowym Centrum Kultury, Centrum Manggha, Starmach Gallery, Galerii Zderzak), aż po puby i kawiarnie prezentowanych będzie kilkadziesiąt wystaw fotografii. W głównym nurcie zaplanowano 20 indywidualnych wystaw wybitnych twórców z kraju i ze świata, które łączy wspólne hasło tegorocznej imprezy: Terytorium. Otwarte zostaną także dwie wystawy zbiorowe („Teraz Polska” oraz „Fotograf pracuje w niedzielę”). Kolejnych kilkanaście wystaw prezentujących dorobek najzdolniejszych młodych autorów znajdzie się w offowym nurcie festiwalu. Słowem, każdy kto sam chciałby robić dobre zdjęcia lub chce zobaczyć, jak robią to inni, znajdzie tu coś dla siebie. Program jest zbyt bogaty, by zmieścił się w krótkiej notce, zatem zainteresowanych odsyłam po szczegóły na stronę internetową www.photomonth.com.