Plantatorzy truskawek grożą, że w przyszłym roku zlikwidują uprawę tych owoców, ponieważ są za tanie – w skupie za kilogram dostają od 1 do 1,80 zł. Jednocześnie wiele naszych firm zawarło umowy na sprzedaż truskawek do krajów Unii Europejskiej, a więc na popyt szczęśliwie nie można narzekać. Jednym z powodów zbyt małej opłacalności produkcji truskawek jest nadmierne rozdrobnienie plantacji. Gdyby plantatorzy zorganizowali się w grupy producenckie, które same przejęłyby skup, mogliby powiększyć swój zarobek o 20–30 proc., które teraz zgarniają pośrednicy. Niskie ceny skupu powodują, że – mimo wielkiego bezrobocia – plantatorom brakuje ludzi do zbierania owoców.
Polityka
25.2002
(2355) z dnia 22.06.2002;
Gospodarka;
s. 60