Naukowcy z Uniwersytetu w Goeteborgu opracowali nowy szybki test przepowiadający szansę przeżycia zawału serca. Polega on na pomiarze poziomu hormonu, zwanego białkiem natriuretycznym, produkowanego przez uszkodzony mięsień sercowy. U ofiar śmiertelnych stężenie tej substancji było trzykrotnie wyższe niż u pacjentów, którzy zawał serca przeżyli. Według lekarzy taka prognoza konsekwencji zawału serca pozwoli zintensyfikować leczenie u najbardziej zagrożonych chorych, którym w sytuacji śmiertelnego zagrożenia łatwiej będzie pogodzić się z ubocznymi efektami agresywnych terapii. (paw)
Polityka
47.2002
(2377) z dnia 23.11.2002;
Nauka;
s. 72