Bardzo trudno jest ocenić, jakie powstanie wino z soku winogronowego, który dopiero fermentuje. Były producent kalifornijskiego wina Leo McCloskey twierdzi jednak, że znalazł na to sposób. Stworzył bazę komputerową, w której została zapisana charakterystyka chemiczna fermentującego soku. Po kilku latach porównał zgromadzone dane z ocenami kiperów. Okazało się, że około 20 określonych „cech chemicznych” fermentującego soku ma decydujący wpływ na jakość powstałego z niego trunku. (mr)
Polityka
47.2002
(2377) z dnia 23.11.2002;
Nauka;
s. 72