Żaden mężczyzna z moimi dokonaniami nie spotkałby się z takim publicznym kwestionowaniem swych kompetencji.
Ségolène Royal
kandydatka socjalistów na urząd prezydenta Francji
Ostatnio pani Royal wiedzie się gorzej: nie prowadzi już w sondażach wyborczych. Zaczęto też ją atakować z różnych stron i – niestety – często na jednej nucie: że nie ma odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, a w podtekście, że byłoby lepiej, gdyby ustąpiła pola mężczyznom, którzy jakoby lepiej nadają się do polityki.
Polityka
9.2007
(2594) z dnia 03.03.2007;
Świat;
s. 54