Premier zapowiedział, że minister Fotyga polityki zagranicznej na czworaka prowadzić nie będzie, gdyż nie przystoi to kobiecie. Ale ponieważ okazało się, że minister Fotyga polityki zagranicznej nie chce prowadzić także w żadnej innej pozycji, za politykę tę wziął się szef kontrwywiadu wojskowego Antoni Macierewicz. Na początek, dla ocieplenia stosunków z Rosją, w formie raportu o WSI przekazał on stronie rosyjskiej nazwiska całej naszej zagranicznej agentury wojskowej, żeby strona ta miała pewność, że nie musi się nas już bać.
Strona rosyjska przyjęła te informacje z dużym zrozumieniem, gdyż od lat próbowała zdobyć je wszystkimi dostępnymi metodami, ale jej się nie udawało. Przedstawiciele władz rosyjskich podkreślają, że dotąd nikt nie okazał ich krajowi aż tyle bezinteresownej sympatii. W Moskwie słychać ubolewanie, że Kreml niewłaściwie oceniał zamiary braci Kaczyńskich, które, jak się okazuje, nacechowane są gotowością do współpracy we wszystkich dziedzinach, nawet tak trudnych jak wywiad wojskowy. Na razie strona rosyjska sprawdza prawdziwość przekazanych jej danych. Tymczasem Macierewicz zapowiada kontynuację polityki ocieplenia poprzez publikację aneksów do raportu. Zachwycona naszą otwartością Rosja podkreśla, że polska inicjatywa skutecznie przyczyni się do rozwiązania problemu szpiegostwa i zmniejszenia liczby szpiegów na świecie. Co prawda na razie tylko polskich, ale dobre i to. Ze swojej strony Rosjanie deklarują, że w ramach rewanżu wycelują w nas jakieś rakiety, ale na razie ich nie odpalą. Poważnie rozważą także możliwość zniesienia embarga na polskie mięso.