Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Prof. Jadwiga Staniszkis o ostatnich zawirowaniach politycznych: „Jeśli prawdą jest, że czynnikiem sprawczym tego kryzysu był nacisk Amerykanów, to trzeba powiedzieć, że nawet komuniści z Moskwą próbowali negocjować. To jest za krótka smycz i fatalny styl postępowania”.

Dr Marek Kochan z Instytutu Dziennikarstwa UW o ostatnim orędziu głowy państwa: „Prezydent prawdopodobnie siedział na zbyt niskim krześle, dlatego musiał trzymać dłonie nieruchomo na stole. To przyciągało uwagę widza i odrywało go od treści przemówienia. Przy źle wyregulowanej wysokości krzesła prezydent nie miał jednak innego wyjścia. Mógł co najwyżej trzymać ręce pod stołem, a to byłoby bardzo złe rozwiązanie, ponieważ taka postawa wzbudza nieufność w odbiorcach, wytwarza wrażenie, że mówca stara się coś ukryć przed widzami”.

Poseł LPR Roman Giertych o „wszystkich świętych”: „W najbliższym czasie pakt stabilizacyjny doprowadzi do ujawnienia agentury komunistycznej, do repolonizacji mediów, do rozbicia przestępczości zorganizowanej w sferze prywatyzacji. Bo polska prywatyzacja została zorganizowana w sposób przestępczy, i to z udziałem najważniejszych czynników państwowych. Jest to główna przyczyna, że »wszyscy święci« chcą rozwalić pakt”.

Wiceminister rolnictwa prof. Stanisława Okularczyk jest już byłym wiceministrem. Na spotkaniu z wyborcami w Nowym Sączu skarżyła się bowiem: „Warszawka śmieje się z was, minister Jurgiel nie rozumie problemów małopolskiego rolnictwa, oni nie mają litości. (...) W kampanii wyborczej przedstawialiśmy różne bzdety, obiecywaliśmy złote góry. (...) W ministerstwie dominuje lobbing i grupy interesów, uczciwemu człowiekowi trudno się tam znaleźć”.

Polityka 8.2006 (2543) z dnia 25.02.2006; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama