[dobre]
Miłośnicy sztuki często jeszcze pamiętają Andrzeja Pągowskiego jako tego młodego i zdolnego. Tymczasem okazją do wystawy jego prac w warszawskiej Galerii Grafiki i Plakatu jest... dwudziestopięciolecie twórczości. Trzeba jednak przyznać, że Pągowski bardzo wcześnie osiągnął popularność i uznanie. W latach osiemdziesiątych okazał się bowiem najlepiej zapowiadającym się młodym kontynuatorem polskiej szkoły plakatu. Niestety, była to też dekada łabędziego śpiewu rodzimych mistrzów sztuki ulicznej, a sam Pągowski okazał się dowódcą ariergardy zamykającej triumfalny pochód naszych plakatów przez świat.
Polityka
24.2002
(2354) z dnia 15.06.2002;
Kultura;
s. 48