Mamy niezwykle przedsiębiorczych urzędników. Jak Polska długa i szeroka dorabiają na boku – szkolą, doradzają, piszą opinie, udzielają konsultacji, wykonują projekty, handlują nieruchomościami. Okazję do tych intratnych zajęć tworzą zatrudniające ich urzędy, a sprzyja nieprecyzyjne prawo, brak jasnych reguł etycznych i atmosfera przyzwolenia. W efekcie służba publiczna staje się często tylko okazją do akwizycji prywatnych usług.
[wsp.] Ryszarda Socha, Adam Grzeszak, [wsp.] Anna Szulc
15.06.2002