Część komentarzy na temat niedawnego skandalu wokół lwowskiego Cmentarza Orląt sugeruje, iż jest on wynikiem jakiejś tajemniczej walki Lwowa z Kijowem. Bardziej odważni komentatorzy ową walkę przedstawiają jako konsekwencję coraz wyraźniejszego separatyzmu zachodnioukraińskiego, zaczynającego rozsadzać państwo.
Sympatyków autonomii galicyjskiej – bo o oderwaniu się od Ukrainy prawie nikt poważnie nie mówi – jest wielu, a temat wyrasta na popularny w różnych środowiskach Ukrainy Zachodniej: we Lwowie, Iwano-Frankowsku, Czerniowcach, Tarnopolu, Drohobyczu. Do idei tej przyznaje się też diaspora zachodnioukraińska w Kijowie. Środowiska te mają swoich guru. Za manifest programowy uważany jest esej Jurija Andruchowycza, znanego pisarza z Iwano-Frankowska (sam Andruchowycz woli dawną nazwę miasta – Stanisławów) – „Moje ostatnie terytorium”.
Polityka
24.2002
(2354) z dnia 15.06.2002;
Świat;
s. 44