Ukraińcy, których opinii wysłuchałem, postrzegają sytuację swojego kraju i Europy ostrzej niż Polacy i dużo bardziej pesymistycznie. Można by uznać, że drugi raz w ciągu trzech lat świat zawalił się im na głowy. Ale o rozpaczy i lamentach nie ma mowy, jest ocena sytuacji i reorientacja polityki.
Nadal Cię widzę, mądra dziewczyno w czarnej sukni. Słyszę, jak opowiadasz o domu, tak pięknie jak nikt inny. Ukraina zwycięży dla Ciebie. Wiktoria potrzebuje domu, w którym będą o niej pamiętać.
Przywódcy Polski, Litwy i Ukrainy podpisali we Lwowie Wspólną Deklarację Prezydentów Trójkąta Lubelskiego. Andrzej Duda poinformował, że w ramach budowania koalicji Polska przekaże Ukrainie kompanię czołgów Leopard.
Pociąg nadaje wiadomości i rozrywkę na ekranach telewizji pokładowej. Co zrobić w przypadku ataku bronią chemiczną? Jak zachować się wobec miny i granatu? Jak się zachować, gdy okupant siłą wywiezie cię do „rosji”? (Rosja zawsze małą literą).
Wolę wierzyć, że flagi ukraińskie, które teraz widać wszędzie w Polsce, to jednak zapowiedź nowego, długotrwałego otwarcia między naszymi narodami. Nawet jeśli wciąż pozostają wątpliwości – mówi Żanna Słoniowska, polsko-ukraińska pisarka, urodzona i wychowana we Lwowie.
Ta zbrodnia miała pozostać tajemnicą. I choć jej sprawcy nigdy nie zostali ukarani, dzisiaj zarówno Ukraińcy ze Lwowa, jak i Polacy z Wrocławia podkreślają, że stała się fundamentem, na którym miasta budują porozumienie.
105 lat temu, we wrześniu 1914 r., Rosjanie po raz pierwszy zajęli Lwów, stolicę austriackiej Galicji. Ta okupacja była przedsmakiem nieszczęść, jakie spadły na wiele polskich miast w XX w.
Rozmowa z Grzegorzem Gaudenem, autorem książki „Lwów – kres iluzji. Opowieść o pogromie listopadowym 1918”.
Rankiem 1 listopada 1918 r. oddziały ukraińskie wykonały rozkaz zdobycia Lwowa.
My, Polacy, Lwów czujemy nadal mocno. Lwów przypomina kogoś bliskiego, kto niby umarł, ale nie do końca.