W ostatnich tygodniach na świecie nieoczekiwanie wzrosły ceny złota zbliżając się do 330 dol. za uncję. To najlepszy wynik od blisko 3 lat. Wzrost napięcia w Izraelu, groźba wojny między Indiami i Pakistanem, słabnący dolar i stopniowo rosnący popyt na złoto w Japonii ze strony konserwatywnych inwestorów nie wyjaśniają w pełni tej minihossy. Eksperci mówią więc jeszcze o rozczarowaniu w Stanach Zjednoczonych akcjami spółek i funduszami emerytalnymi po spektakularnym upadku Enronu, co mogło spowodować wzrost zainteresowania złotem, oraz o dobroczynnych skutkach wstrzemięźliwej sprzedaży rezerw przez banki centralne.
Polityka
24.2002
(2354) z dnia 15.06.2002;
Gospodarka;
s. 60