Czy można wchodzić w koalicję z Samoobroną? Otóż, nie można. I nie może być tutaj żadnych „ale”, żadnych wygibasów i niuansów. Po prostu nie i kropka. Już tłumaczę dlaczego.
Jeżeli uznaje się wejście do Unii Europejskiej za priorytet polityki naszego państwa i nawet nawołuje się do stworzenia na poziomie samorządów swoistego ponadpartyjnego paktu proeuropejskiego, wtedy rzeczywiście wchodzenie w alianse z ugrupowaniem o co najmniej pokrętnym stosunku do Unii, w którym niechęć zdecydowanie przeważa nawet nad mętnym niezdecydowaniem, jest oczywistym aktem niekonsekwencji.
Polityka
46.2002
(2376) z dnia 16.11.2002;
Stomma;
s. 98