Mimo że Klub u Wołodzi w Hajnówce przypomina lokal GS, przewodnik Pascala przekonuje, że jest równie atrakcyjny jak żubry i Puszcza Białowieska. Wewnątrz można się – w 85 rocznicę rewolucji bolszewików – zadumać na tym, jak gospodarz oswoił komunizm.
Sensacyjnie brzmiące informacje o tym, że w okolicach Hajnówki i Białowieży operuje umundurowany oddział byłej armii radzieckiej, docierały do lokalnej społeczności już w latach 90., budząc rozmaite myśli. Nie było jasności, czy formacja ta zignorowała w swoim czasie rozkaz o wycofaniu się z terenu Polski, czy też rozkaz ten w ogóle do niej nie dotarł ze względu na awarię środków łączności. Parę osób nie wykluczało, że tajemniczy oddział to fragment większego zgrupowania, które u progu XXI wieku ponownie zabiera się za wyzwalanie naszego kraju.
Polityka
45.2002
(2375) z dnia 09.11.2002;
Społeczeństwo;
s. 86