Drogi fachowiec
Krzysztof Rutkowski jest gotów podjąć się odszukania i schwytania terrorysty numer jeden, niejakiego Osamy ibn Ladena. Detektyw martwi się jedynie o możliwości finansowe Ameryki, która miałaby być zleceniodawcą. I jak sam mówi o wysokości jego honorarium i kosztach złapania ibn Ladena: „Byłaby to kwota ogromna”. I pewnie tak jest w istocie, skoro rząd amerykański nie zdecydował się na wynajęcie Rutkowskiego.
Ubezpieczeni przez opatrzność
Ciekawą ofertę o kryptonimie Parafia przygotowało Towarzystwo Ubezpieczeniowe Warta.
Polityka
43.2002
(2373) z dnia 26.10.2002;
Fusy plusy i minusy;
s. 100