Maria Z. z Opola zapytała „Świat kobiety”: „Nie wiem, jak się zachować w restauracji, gdy dostanę potrawę. Czy powinnam czekać na resztę towarzystwa czy nie?”. WDR: pani Mario, zawsze lepiej poczekać, żeby zobaczyć, co towarzystwo zrobi z potrawami. W razie czego zawsze może pani przecież wyjść.
Niezwykłe buty opracował „Międzynarodowej Klasy Mistrz – receptorolog (...), Prezes I Polskiego Stowarzyszenia Zdrowych Stóp”. Mianowicie – czytamy w „Cudotwórcy” – opracował on „skutecznie sandały spełniające życzenie każdych stóp”. (...) Kilkunastominutowe chodzenie w nich usuwa zmęczenie, toksyny z organizmu, bóle. (...) Poprawiają krążenie, przemianę materii, trawienie. Pomocne przy odchudzaniu”. I to na dwa sposoby. Sandał umiejętnie wkomponowany w codzienny posiłek skutecznie odbierze apetyt na wiele miesięcy, a chodzenie w kółko bez jedzenia poprawi krążenie i odchudzi.
Jedna z czytelniczek skarży się „Olivii”, że bardzo kocha męża, ale chciałaby, żeby czasami był wobec niej bardziej brutalny. Ekspert radzi: „Poniewieranie kochanki, nawet umowne, może być sprzeczne z jego zasadami. Ale można mu zaproponować zabawę. Niech on będzie dzikim Tarzanem, a ty zabłąkaną w dżungli bezbronną panienką”. WDR: jeśli szukasz jeszcze mocniejszych wrażeń, pobawcie się w „Milczenie owiec” albo „Teksańską masakrę piłą mechaniczną”.
Równie makabryczne pytanie zadał swoim czytelniczkom magazyn „Naj”: „Jak zachować się na randce, aby on stracił głowę”. Pismo poleca między innymi: „Zaskocz go swoim wyglądem”. Mężczyzna bowiem „Jak naiwne dziecko zachwyci się więc odpowiednim opakowaniem”.