Obserwuję, jak nowe ekipy „reformatorów” eksperymentują na kolejnych pokoleniach młodzieży polskiej [art. Teresy Holzer „Lekarstwa gorsze od choroby”, POLITYKA 38, dot. reformy oświaty – red.]. Wiele faktów dobitnie świadczy o tym, że znaczna część z nich nie miała kontaktu z codzienną praktyką pedagogiczną. (...)
Spotkaliśmy się z kolegami na 50-lecie matury. Ci, co kiedyś nie byli w stanie pojąć, co to tangens i kotangens, są dzisiaj znanymi muzykami, kompozytorami, krytykami literackimi.
Polityka
41.2002
(2371) z dnia 12.10.2002;
Listy;
s. 107