Archiwum Polityki

Sługa apolityczny

Maciej Graniecki. Najlepszy urzędnik państwowy, laureat Nagrody im. Andrzeja Bączkowskiego

Moim zdaniem standardami postawy urzędnika są: profesjonalizm, bezstronność, rzetelność oraz apolityczność. U progu kariery powinien on rozważyć podstawową kwestię – komu służy. Odpowiedź jest jedna; to praca dla państwa, dla Rzeczypospolitej i nie należy obawiać się wielkich słów, gdyż to właśnie wyznacza horyzont myślenia i działania urzędnika. Czy to w parlamencie, czy w administracji rządowej urzędnik ma do czynienia z okresem, w którym mieści się wiele kadencji czy też ekip rządzących. Każda kolejna jest pewną cezurą, ale tylko co do składu personalnego lub konfiguracji politycznej. Jednak określone prawem zadania i struktura urzędu w istocie się nie zmieniają, zatem rolą urzędnika jest, aby spełniane były wszelkie warunki profesjonalne i organizacyjne do realizowania zadań urzędu. Z kolei profesjonalizm i apolityczność gwarantują mu równowagę moralną oraz legitymację wypełniania służby bez ulegania jakimkolwiek koniunkturalnym wpływom. Poza satysfakcją dobrego służenia państwu ewidentną korzyścią jest to, że jest postrzegany przez polityków jako godzien zaufania. Jego bezstronność nie prowokuje chęci politycznej weryfikacji. Jako sługa państwa jest ustabilizowany.

Utrwalanie takich postaw i służby w ogromnej mierze zależy jednak od otoczenia zewnętrznego, zwłaszcza od polityków kierujących w danym czasie nawą państwową. Jeżeli będą ulegali złudnej pokusie obsadzania urzędów „swoimi”, nie będą mieli cierpliwości dla obserwowania, jak działa urzędnik i jakimi standardami się kieruje, to w istocie nigdy nie doczekamy się – oni również – profesjonalnej, ustabilizowanej służby cywilnej.

Urzędnik oczywiście może mieć własne poglądy polityczne, ale w żadnym stopniu nie mogą one mieć wpływu na jego postawę w służbie, nie mogą być manifestowane.

Polityka 46.2001 (2324) z dnia 17.11.2001; Komentarze; s. 13
Reklama