Zacznijmy od tego, co już za panem, a jeszcze przed widzami. Czyli od głównej roli w filmie „Kto nigdy nie żył”.
Rzeczywiście, pracę nad filmem zakończyłem w październiku, a widzowie obejrzą go zapewne dopiero we wrześniu. Film powstał według ciekawego i śmiałego scenariusza Macieja Strzembosza. Gram w nim księdza pracującego z uzależnioną młodzieżą, ich opiekuna. W pewnym momencie dowiaduję się, że jestem nosicielem wirusa HIV.
Polityka
9.2006
(2544) z dnia 04.03.2006;
Kultura;
s. 55