Archiwum Polityki

Nie tylko świadkowie Jehowy

W raporcie [„Tragarze Ewangelii”, POLITYKA 33, dot. misjonarzy – przyp. red.] napisano: „(...) spotykamy coraz częściej na ulicach i placach chodzących dwójkami chłopaków w garniturach, którzy chcą nam powiedzieć coś ważnego o Bogu. Podobny system misyjny stosują wysłannicy Badaczy Pisma Świętego (zwani potocznie świadkami Jehowy)”. Otóż system głoszenia dwójkami stosują głównie świadkowie Jehowy, których należy odróżnić od Badaczy Pisma Świętego. Mimo że rodowód mają taki sam. Świadkowie Jehowy (zarówno w swej doktrynie jak i sposobie organizacyjnym) wyodrębnili się z ruchu badaczy w 1931 r., przyjmując nazwę świadków Jehowy. Stało się to za drugiego prezesa – Rutherforda, który stanął na czele ruchu badaczy po śmierci założyciela – Karola Russela i szybko wprowadził zmiany doktrynalno-organizacyjne. Wierni „myśli teologicznej” Karola Russela zakładali własne ugrupowania religijne, które w swej nazwie nawiązywały do Badaczy Pisma Świętego. Tym sposobem w Polsce mamy oprócz świadków Jehowy zupełnie niezależne od nich dwa ugrupowania religijne, które w nazwie nawiązują do ruchu badackiego: Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego i Zrzeszenie Wolnych Badaczy Pisma Świętego.

@ Iszbin

Polityka 39.2002 (2369) z dnia 28.09.2002; Listy; s. 99
Reklama