Nie ustaje burzliwa dyskusja na temat roli i kompetencji Rady Polityki Pieniężnej. Ostatnia, niewielka obniżka stóp tylko zradykalizowała jej przeciwników. W Sejmie leżą dwa projekty nowelizacji ustawy o Narodowym Banku Polskim. Pierwszy, rządowy, dostosowuje jedynie jej zapisy do prawa Unii Europejskiej. Drugi, złożony przez PSL i UP, przewiduje powiększenie liczby członków Rady do 16 i nakłada na nią obowiązek walki z bezrobociem oraz wspierania wzrostu gospodarczego. Formalną debatę nad zakresem zmian parlamentarzyści zaczynają już w przyszłym tygodniu. Szykowany przez PSL i UP zamach na niezawisłość Rady i ustalenie nietypowych celów działania będą źle przyjęte za granicą. Nastroje są jednak takie, że za kolejne obniżki stóp procentowych i obniżenie kursu złotego część posłów gotowa jest zapłacić każdą cenę. Prezydent Aleksander Kwaśniewski zapowiedział, że nie będzie popierał takich pomysłów. Finał tego sporu trudno jednak przewidzieć