Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

• Jest czas matur. Tegoroczni abiturienci mogą brać przykład z Mariana Krzaklewskiego, który w ankiecie „Życia Warszawy” tak wspomina swoje egzaminy: „Pisałem o postawach patriotycznych w dziełach Mickiewicza. Następnego dnia, na matmie, pobiłem rekord: wszystkie zadania rozwiązałem w godzinę. To zdziwiło nawet dyrektora, który podszedł do mnie i powiedział: »Marian, może ty jeszcze trochę posiedź. W końcu to matura!«”.

• Pisarz Zbigniew Włodzimierz Fronczek napisał powieść „Odlot”, która jest sequelem „Kordiana”. Potomek romantycznego bohatera nie odziedziczył jednak jaskółczego niepokoju – jest ważnym biznesmenem III RP, zajmującym się przerzucaniem nielegalnych imigrantów przez wschodnią granicę. Recenzent „Najwyższego Czasu” jest zachwycony: „Niby rzeczowy interes, ale i awanturnicze (by nie rzec: romantyczne) przedsięwzięcie”.

• „Głos Pomorza” szczegółowo opisał nieoficjalną wizytę premiera w Koszalinie, gdzie wziął udział w benefisie partyjnego kolegi Ryszarda Ulickiego, który po godzinach pisze wiersze i teksty piosenek. Leszek Miller wygłosił mowę na cześć beneficjenta. Najbardziej intymny fragment: „Moja przyjaźń z Ryszardem ma już swoje lata, miała mniej lub bardziej burzliwe okresy. Pamiętam, że jej apogeum miało miejsce wówczas, gdy mniej więcej o czwartej nad ranem budziłem się na dźwięk telefonu. Kiedy podejmowałem słuchawkę, słyszałem głos Ryszarda: »Lechu, ja ciebie love«. Potem nie mogłem usnąć, pozostając w rozmaitych marzeniach”.

• Kamil Sipowicz, partner życiowy Kory, który niedawno z okładki „Wprost” ogłaszał, że ma depresję, w gościnnym występie na łamach magazynu „Aktivist” broni arcybiskupa Paetza, ulegającego „potężnej energii seksu”: „Biskup w swym doświadczeniu bezsilności wobec tej energii wydaje się nam jako człowiek bardzo bliski.

Polityka 20.2002 (2350) z dnia 18.05.2002; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama