Archiwum Polityki

Wpływy księżyca

:-)

21 września nastąpi długo oczekiwana oficjalna światowa premiera najnowszego solowego albumu Petera Gabriela „Up” . Datę wybrał Gabriel tak, by przypadała na pełnię księżyca, co nie jest zabiegiem marketingowym, lecz „kosmicznym” uzasadnieniem przesłania płyty. „Up”, czyli „ku górze” albo jeszcze inaczej: od narodzin ku śmierci. Przez wszystkie teksty dziesięciu utworów przewija się wątek początku i końca i jest to nie tyle banalna refleksja nad przemijaniem, ile próba poszukiwania mistycznego sensu bytowania człowieka na ziemskim padole. Gabriel od dawna przyzwyczajał swoich fanów do traktowania muzyki w kategoriach bardziej filozoficznych niż estetycznych. Najpewniej z tych powodów trudno byłoby muzykę „Up” zaliczać do jakiegoś konkretnego nurtu rocka. Monumentalne brzmienia przechodzą tu w formy kameralne, niespokojne rytmy zmierzają ku precyzji i porządkowi. Trzeba pewnego wysiłku, by w tym projekcie znaleźć drugie dno, ale gdy po dwóch, trzech przesłuchaniach uda się nam osiągnąć zakładany przez artystę cel – satysfakcja murowana! M.P.

:-) świetne
:-, dobre
:-' średnie
:-( złe
Polityka 38.2002 (2368) z dnia 21.09.2002; Kultura; s. 58
Reklama