Archiwum Polityki

Cierpieć dla męża

94 proc. maltretowanych żon uważa, że małżeństwo i rodzina są taką wartością, że warto dla niej nawet cierpieć (badania Danuty Rode z Uniwersytetu Śląskiego).

Wanda Nowicka

,

przewodnicząca Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny: Badania przeprowadzone na grupie kobiet maltretowanych przez mężów nie są reprezentatywne dla całości społeczeństwa, potwierdzają jednak, że w Polsce wciąż dominuje tradycyjny podział ról w rodzinie, a przemoc wobec kobiet jest tolerowana, choć na szczęście coraz rzadziej. W tej kulturze zamiast o prawach kobiet mówi się o poświęceniu i rezygnacji. Nauczanie Kościoła katolickiego zachęca do „dźwigania krzyża”, a tym krzyżem może być maltretujący mąż. Ofiary przemocy nie mogą też liczyć na realną pomoc ze strony instytucji publicznych. To one muszą uciekać z domu. Boją się, że bez męża nie utrzymają rodziny. Racjonalizują więc wyższą koniecznością stan, w którym się znalazły. Wiele z nich tłumaczy sobie, że muszą poświęcić się dla rodziny, której wartość mierzy się trwałością, nie jakością. To sposób na przetrwanie.

Polityka 38.2002 (2368) z dnia 21.09.2002; Społeczeństwo; s. 76
Reklama