W liście opublikowanym kilka dni temu zarzuciliśmy Jackowi Żakowskiemu próbę zdyskredytowania Bronisława Wildsteina w audycjach radiowej i telewizyjnej. W odpowiedzi Jacek Żakowski twierdzi, że nie użył słowa „szpicel” pod adresem naszego kolegi. Cytujemy: „W programie TOK FM powiedziałem wyraźnie (istnieje nagranie): »Ja bym prosił, żebyśmy się nie przejęzyczali, żebyśmy nie mylili szpicy ze szpicem, bo to jest istotna różnica«”.
Skoro intencją Jacka Żakowskiego było użycie słowa „szpicem”, a nie „szpiclem”, uznajemy, że należą mu się przeprosiny z naszej strony, co niniejszym czynimy.
Polityka
10.2006
(2545) z dnia 11.03.2006;
Listy;
s. 93