W miejsce dawnych resortów budownictwa, łączności, gospodarki morskiej i transportu – w nowym rządzie jest jedno Ministerstwo Infrastruktury, którym kieruje wicepremier Marek Pol. Podlega mu sekretarz stanu i pięciu podsekretarzy, m.in.: ds. budownictwa, ds. łączności, ds. transportu, itd. Każdy w swym pionie ma od 2–4 departamentów o zbliżonych często nazwach (np. departamenty: rozwoju transportu, transportu drogowego oraz dróg publicznych). Departamentów jest aż 21, ponadto 6 biur. Zaledwie co trzecim kieruje dyrektor bez literek p.o. I to u Pola, autora reformy administracyjnego centrum, za poprzedniej koalicji SLD-PSL.
Ostatnio podsekretarzem stanu (ds. integracji z UE i finansów) został tu Sergiusz Najar (43 l.). Ukończył Wydział Zarządzania UW. Na początku lat 80. przewodniczył Radzie Uczelnianej SZSP. Potem kierował Wydziałem Zagranicznym ZSP, a lata 1984–1990 spędził w Pradze jako wiceprezydent Międzynarodowego Związku Studentów. Potem był m.in. dyrektorem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, dyrektorem generalnym Citibank Czechy. Uchodzi za przyjaciela Aleksandra Kwaśniewskiego, na którego kampanię prezydencką wpłacił – jako ofiarodawca prywatny – 10,5 tys. zł. Zna pięć języków.
Spekulowano, iż zostanie prezesem Banku Gospodarstwa Krajowego, tymczasem został szefem finansów w minirządzie Pola.