Rządowa zapowiedź pozbawiania gangsterów ich nielegalnych majątków brzmi groźnie i efektownie. W praktyce może okazać się jednak, że ani sądy, ani prokuratury nikogo i niczego nie pozbawią.
Policjant, który uczestniczył w jednym z przeszukań w apartamencie na warszawskiej Woli należącym do Leszka D., ps. Wańka, zapamiętał, że aż oczy bolały od panującego tam przepychu. – Cuda-niewidy. Oranżeria, skórzane fotele, złote klamki.
Willa Jarosława S., ps. Masa, w podwarszawskim Komorowie do dzisiaj wyróżnia się z otoczenia bogactwem. Na parterze Masa urządził przestronny salon z bogato zaopatrzonym w alkohole barkiem. W garażu dwa luksusowe Mercedesy klasy SEK.
Polityka
37.2002
(2367) z dnia 14.09.2002;
Temat tygodnia;
s. 20