Bardzo interesujący Raport Piotra Sarzyńskiego [„Podręczniki do tablicy”, POLITYKA 35, o tym, z czego się uczą nasze dzieci – red.] należy uzupełnić o jeszcze jeden wątek – ideologiczny. Dla ekipy kierującej Ministerstwem Edukacji Narodowej w latach 1997–2001 stworzenie systemu gwarantującego odpowiednią indoktrynację uczniów było jednym z najważniejszych celów. Służyć temu miała odpowiednia konstrukcja programów szkolnych (projektowane drastyczne zmniejszenie ilości godzin dla historii i takież zwiększenie dla religii) oraz selekcja podręczników.
Polityka
37.2002
(2367) z dnia 14.09.2002;
Listy;
s. 38