Smrodliwe lato na warszawskiej Starówce dobiega końca. Wszystkie podwórka terroryzowani fizjologią turyści już obsikali, co widać i czuć. Interpelowany w tej kwestii burmistrz warszawskiej gminy Centrum zadeklarował się Europejczykiem. „Uruchamianie nowych toalet – odpisał – nie odpowiada standardom europejskim. Toalety powinny być udostępniane turystom w lokalach gastronomicznych”. W związku z tym burmistrz wydał decyzję, by restauratorzy warszawscy udostępnili swe ekskluzywne toalety szerokiej publiczności. Z kolei burmistrz wynajął staromiejski szalet przy ul. Piekarskiej na cele gastronomiczne, w umowie zobowiązując najemcę, by utrzymał kloaczny charakter lokalu. Można zamienić szalet na restaurację, można i odwrotnie.
Przyb.
Polityka
37.2002
(2367) z dnia 14.09.2002;
Fusy plusy i minusy;
s. 100