W naszej świadomości, a nawet podświadomości społecznej i jednostkowej rozpanoszyło się wiele fatalnych idiotyzmów, które podawane są nam na złotej tacce w formie tak słodkich i oczywistych sentencji, że skłonniśmy w nie spontanicznie i bezkrytycznie uwierzyć, nie zważając ani na ich fałszywość, ani wynikające z dosłownego stosowania konsekwencje. Jednym z takich idiotyzmów, którym wycierają sobie usta moraliści, politycy, nauczyciele i panna Jadzia z bufetu, jest doktrynalne stwierdzenie, iż: „Życie ludzkie jest wartością najwyższą”.
Polityka
37.2002
(2367) z dnia 14.09.2002;
Stomma;
s. 106